pajacyk.pl - codziennie...
















intymnet.pl


Grażyna Czubińska MA, MPSA
SEKSUOLOG, DORADCA RODZINNY
- L O N D Y N -


seksuologia - WARSZAWA - psychologia
konsultacje, porady, specjalista, specjaliści, gabinet, gabinety, przychodnia, klinika, polski, polscy, seksuolog, psycholog, specialisty, specjalistów, seksuolodzy, psycholodzy, seksuologia, psychologia, warszawa, warszawie, warszawy, londyn, londynie, polska, londynu, polsce, anglia, anglii, wyspy, wyspach


intymnet  |  mediaroom  blog pomoc specjalisty w Warszawie
KONSULTACJE ONLINE
pomoc specjalisty w Londynie
partnerzy  szkolenia  |  kontakt

konsultacje, porady, specjalista, specjaliści, gabinet, gabinety, przychodnia, klinika, polski, polscy, seksuolog, psycholog, specialisty, specjalistów, seksuolodzy, psycholodzy, seksuologia, psychologia, warszawa, warszawie, warszawy, londyn, londynie, polska, londynu, polsce, anglia, anglii, wyspy, wyspach
seksuologia - LONDYN - psychologia



autorka





osobisty blog ekspercki





archiwum






Grażyna Czubińska

G r a ż y n a    C z u b i ń s k a


Maj 26-31, 2008 | Grażyna Czubińska: "patronat medialny"

Tak myślę, że gdybym miała w jakikolwiek sposób podsumowywać zawodowo swoją ponad półroczną obecność w Londynie, to przede wszystkim chcę podziękować niebiosom za tych wszystkich ludzi, z którymi się tutaj stykam w ramach realizacji swoich dodatkowych zadań. Wszystkie osoby z Polish Sexual Health Project to samo szczęście móc z nimi współpracować. Np. Marta przygotowała ostatnio tak profesjonalną prezentację naszego projektu, że nie jedna osoba, która to widziała, była pod bardzo dużym wrażeniem. M.in. dzięki temu urzeczywistnianie razem z nimi idei przyświecających Polskiemu Centrum Zdrowia Seksualnego w Londynie przebiega dość sprawnie... - jak na brytyjskie realia... :) Powiedziałabym (gdybym nie znała z kolei realiów z jakimi przychodzi zmagać się naszej polskiej dyplomacji w Wielkiej Brytanii), że naszemu Panu Konsulowi udzieliła się "anglosaska mańana". Nie powiem tak, bo dobrze sobie zdaję rację z tego, ile spraw wiążących się z Polakami jest tu przede wszystkim na jego głowie... Pan Konsul Rusiecki napisał niedawno tak wspaniały mail z zapewnieniem o swojej rekomendacji dla PSHP / PCZS, że aż nie sposób było go nie poprosić o taki oficjalny list polecający. Na to jeszcze czekamy. Jestem spokojna w tej kwestii, gdyż znając Pana Konsula Roberta Rusieckiego, wiem, że jest człowiekiem nadzwyczaj słownym. Od samego początku naszych relacji zawodowych dało się widzieć i słyszeć jego głębokie rozumienie problemów związanych z seksualnością zwłaszcza naszych młodych rodaków w Londynie. Podczas niedawnej konferencji nt. inicjatyw społecznych w Londynie (gdzie m.in. ja byłam przez niego zaproszona), dał po sobie poznać, jak bardzo zależy mu na tym by Polakom w każdym zakresie spraw działo się dobrze w UK.

Radio Londyn - partonat medialny

Również młodzi fajni ludzie z Polskiego Radia Londyn dają szczególnie poznać po sobie, że rozumieją tak, jak my wagę wartości przede wszystkim profilaktyki w zakresie zdrowia psychoseksualnego człowieka. Mimo brania tam udziału w cyklicznym programie nt. spraw wiążących się z ludzką psychoseksualnością, znam się z nimi raptem mniej niż pół roku. A oni już teraz są z nami. Popierają na tyle, na ile mogą prospołeczny charakter podjętej przeze mnie inicjatywy "Róża Emigracyjnych Wiatrów" i biorących się z niej naszych projektów: PSHP / PCZS. Objęli tak od razu patronatem medialnym Polskie Centrum Zdrowia Seksualnego [www.pczs.org] stanowiące "lustro" internetowe Polish Sexual Health Project, który realizujemy pod egidą brytyjskiej organizacji charytatywnej Naz Project London. Pomimo licznych trosk ludzkich tego świata, jak tu się nie cieszyć z tego, że los sprawił, moja ścieżka życiowa akurat zetknęła się teraz ze ścieżkami życiowymi tylu dobrych ludzi. Nie wymienię tu wszystkich, bo nie sposób tego zrobić, gdy niemal na każdym kroku spotyka się w Londynie ludzi tak otwartych na dobroczynienie, tak otwartych na ludzi... Dziękuję...

komentarze czytelników [ 3 ]


Grażyna [ 07-05-2008 ] Chcę powiedzieć dziękuję za to,że Pani prztyjechała  do nas do Polkowic i tak ciekawie mówiła. Tyle ważnych spraw nam Pani naświetliła w naszej pracy z dziećmi. Myśląc o mediatorstwie zdaję sobie  sprawę z tego jak bardzo może się nam coś takiego przydać w utrzymaniu dobrych relacji w szkole i zarazem nietłumieniu energii dzieci. Cieszę się, że Panią mogłam poznać. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam !:)

stały czytelnik i słuchacz [ 05-06-2008 ] to skoro Pani nadal w tym radiu to dlaczego nie ma już infa na stronie że Pani nadal w tym radiu ??????? Przegapiłem przez to pare audycji z pania !!!!!!!!!!!! ma Pani taki ciepły głos i jednocześnie mówi pani tak rzeczowo że jesem zawiezdiony....... Prosze umieścić te audycje na swojej stronie dobrze:) Pozdrawiam serdecznie z Warszawy

zazdrośnica [ 05-06-2008 ] Buuuuuuuuuuuuuuuuuu..... :))))) Ja też tak chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!










Maj 19-25, 2008
|
Grażyna Czubińska: "
minął rok..."

Wraz z nastaniem maja niepostrzeżenie mi minął rok... - od kiedy "wydobył się" ze mnie mój "intymnet". Minął więc też rok od kiedy czynie zapiski w moim blogu. Hmm... Z jednej strony to - zaledwie rok, a drugiej - aż tak wiele się wydarzyło... Cieszę się, że tak wiele, gdyż szczerze mówiąc rok temu nie spodziewałam się, że efekty "intymnetu" będą tak duże... Jestem w innym kraju, jestem w innym miejscu swojego życia... Można powiedzieć też, że jestem w innym miejscu swojej pracy, chociaż nadal robię to samo co kiedyś robiłam w węższym wymiarze. Inicjatywa "Róża Emigracyjnych Wiatrów", inicjatywą; projekty w ramach "R.E.W.", projektami, a ja dalej doradzam, głównie młodym ludziom, jak unikać problemów wiążących się z ludzką emocjonalnością i seksualnością, jak radzić sobie z kryzysami w byciu we dwoje, jak odnajdywać się będąc stroną w konflikcie interpersonalnym, jak unikać niepożądanej ciąży czy nie być ofiarą molestowania seksualnego, jak podtrzymywać przy życiu związek czy rodzinę i być szczęśliwym, jak... Tyle wszystkiego, co w codzienności trapi ludzi od strony psychoseksualnej, że nie wypada profesjonalistce w moim poradniczym fachu wyszczególniać publicznie więcej w temacie tego typu ludzkich problemów. Dyskrecja przede wszystkim!

londyńskie oceanarium

Dlatego teraz trochę o moim dalszym "oswajaniu" Londynu, żeby dotrzymać słowa... W weekend wraz ze swoją "sąsiadko-koleżanką" Martą odwiedziłam "morze morskich stworzeń" - londyńskie oceanarium. Zrobiłyśmy sobie niemal półtoragodzinny spacer pośród akwariów z przeróżnymi okazami fauny wszystkich mórz świata. A było co podziwiać! Od "nieporadnie" pływających sobie meduz, przez kolorowo skrzące się i śmigające tu i tam rybki amazońskie, po majestatycznie przemieszczające się potężne rekiny. Niezwykłe okazały się „bliskie spotkania trzeciego stopnia” z płaszczkami. W jednym z otwartych basenów dzieci (ale nie tylko one) głaskały te prawie że "przymilające się" do nich stworzenia. Nie wiem czy te płaszczki były na tyle oswojone z ludźmi czy może wytresowane, że taka zabawa była możliwa. Od czasu do czasu niemalże popisywały się przed widzami ślizgiem po powierzchni wody i naprzemiennymi wynurzeniami raz to lewej, raz to prawej strony swojego ciała. Ale te stworzenia nie są obdarzone taką inteligencją, jak chociażby delfiny? Widząc to wszystko i myśląc o tym, trochę obniżył mi się bardzo dobry tego dnia wiosenny nastrój. Zdałam sobie sprawę, że te płaszczki mają w oceanarium ograniczone jego wymiarami możliwości bycia płaszczkami. Być może przesadzam, gdyż są też pozytywne skutki trzymania ich w akwariach i basenach (jak choćby bardzo efektywna edukacja poprzez niemal bezpośredni kontakt z badanymi stworzeniami). W ludzkim życiu jednak najważniejsza jest wolność połączona z możliwością wyboru. I poprzez ten pogląd popatrzyłam na sam koniec na życie tych płaszczek. Dlatego przypuszczenie, że radość widzów niekoniecznie musi być radością płaszczek...


komentarze czytelników [ 7 ]


"Walcolub" [ 04-06-2008 ] Coz woielka szkoda ze bez odpowiedzi....... Pozdrawiam jednak bardzo serdecznie!

"Walcolub" [ 02-06-2008 ] Ciekawi mnie gdzie Pani tanczy tego walca.....................

Darek [ 30-05-2008 ] A ja Grażynko jestem dumny że takie ważne rzezcy robisz tam w Londynie. Prawda ze zawsze byłaś taka taka aktywna w  pracy. A jak teraz czytam twojego bloga co tam robisz w tym Londynie to swoim oczom nie wierze!!!!!!! Jeszcze więcej chyba dobrych rzeczy robisz dla ludzi niż  w Opolu albo w Warszawie!!!!! Trzymaj się mocno żebyś miała zawsze dużo sił i zdrowia dla ludzi i do ludzi!!!!!:)

S. [ 30-05-2008 ] Pani Grażyno przepraszam ale ja poprostu muszę wyopwiedzieć się na Pani blogu bo znając Panią to nigdy sama  by Pani nie opublikowała, że Pani jest najlepszą terapeutką jaką poznaliśmy!!!!!!!!!:) Chcieliśmy z mężem jeszcze raz bardzo ale to bardzo podziękować Pani za wszystko co Pani dla nas zrobiła i za wszystko co Pani nam uświadomiła i za wszyskto co Pani nas nauczła!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) Pani strona jest super ale jak by Pani jeaszcze zamieszczała na niej wszystkie opinie od nas i od innych ludzi z którym Pani pomaga to wszyscy by wiedzieli jaka Pani jest dobra i wogóle jak Pani dobrze ludzi prowadzi. My  dziękujemy serdecznie za wszystko i jeszcze rza dzięki wielkie niebiesiom, że Panią do Londynu przysłały!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

zazdrośnica:) [ 29-05-2008 ] Niewyobraża sobie Pani jak zazdroszcze tych wszystkich  rzeczy ktore Pani robi i co Pani doświadcza tam w Londynie. Jak szefa nie ma to tak miło sobie poczytać przy kawie co Pani robi i gdzie Panibyła. Od świąt czytam Pani bloga i bardzo podziwiam jaka Pani dzielna.Marzy mi się Londyn ale to tylko marzenia:((((((((((

qwazymondo [ 27-05-2008 ] witam -  pisze prace o zyciu informacji w necie i zauwazylem w pani kwietniowych wpisahc ze pani tez sie za mocno udzielila akcja z ocztowkami do malego mateuszka  - glupia sprawa z tym mailem od duszu do duszy ale tak na dobra sprawe to dobrze bo inaczej by ludziska sie nie zmobilnili az tak jak na moje rozeznanie -pzdr.

XX [ 26-05-2008 ] pani to chyba w tym london aquarium byla tak ? zona rafy koralowej robi wrazenie. koniki morskie byly jak marzenie-zmienialy kolory jak na zawolanie :) tak wogole w calym county hall jest fajnie. pamietam tez ze bardzo dobre kluski po japonsku daja w jednym barze










Maj 12-18, 2008 | Grażyna Czubińska: "New Connect"

W czwartek uczestniczyłam w seminarium, które w Londynie zorganizowała British Polish Chamber of Commerce oraz Warszawska Giełda Papierów Wartościowych w The Mermaid Conference & Events Centre. Spotkanie to poświęcone było co prawda bardzo innemu tematowi, niż moje codzienne zajęcia. Od ponad roku jednak rynek giełdowy nie jest mi już tak wcale obcy... Dlatego z zaciekawieniem przysłuchiwałam się prelegentom opowiadającym o sprawach związanych z rynkiem GPW dla małych i średnich przedsiębiorstw. Zwie się on "New Connect", przede wszystkim dlatego, bo są na nim notowane młode firmy cechujące się różnymi wymiarami innowacyjności. Cieszę się, że mój "intymnet" również jest zauważany jako innowacyjne przedsięwzięcie. Powstał po to bym mogła szerzej realizować się zawodowo i szerzej pomagać ludziom (tak jak od dawna to robiłam, tylko że w mniejszym wymiarze). Moja firma nie jest nastawiona na działalność stricte charytatywną, ale o wprowadzaniu "intymnetu" na giełdę nie marzę. W związku z giełdą marzę tylko by Polish Sexual Health Project był brany pod patronat przez tych, którzy mogą... Biorąc pod uwagę, że to szeroko zakrojone "przedsięwzięcie" charytatywne, powinno się udać. Nie ma oczywiście 100% pewności, że te wszystkie przesympatyczne osoby z polskich i brytyjskich kręgów biznesowych poznane na seminarium zadziałają w granicach swoich możliwości dla dobra niesionego przez brytyjską organizację pożytku publicznego Naz Project London. Jest 100% wiara. Nie tylko moja i osób ze mną współtworzących PCZS.org Wiara wielu zwyczajnych ludzi...

Wembley

Tak przy okazji - koniec tygodnia sprawił mi pewną niespodziankę (byłam wczoraj świadkiem pewnej "scenki rodzajowej"). Jadąc metrem na domowe spotkanie z pacjentką w dzielnicy Wembley, uczestniczyłam w swoistym preludium finału Pucharu Anglii (o którym słyszałam dzień wcześniej podczas nagrania w Polskim Radiu Londyn). Tysiące barwnie ubranych kibiców, mężczyzn i kobiet w wieku od mniej niż 10 do prawie 100 lat, zmierzało w stronę legendarnego stadionu już na kilka godzin przed meczem. Fascynujący widok... Rozentuzjazmowani a spokojni kibice w zestawieniu z cichymi a nieznużonymi służbami porządkowymi. W powietrzu czuć było adrenaliną zmieszną z oksytocyną. ;) Przez chwilę stałam, przyglądając się temu wszystkiemu z zaciekawieniem. Kiedyś wybierzemy się na taki mecz...

komentarze czytelników [ 4 ]


blomba [ 23-05-2008 ] przed chwila z przyzwyczajenia wlaczylam radio o pani porze i slysze 8) dobrze ze pani nie zdjeli i ze dalej mozna posluchac bo o milosci tez pani fajnie mowi

Portsmouth [ 21-03-2008 ] Gdyby Pani widziala  jaka radosc byla na miescie jak nasza druzyna wygrala ten puchar ot tez by Pani chyba sie tym zaciekawila. nie jestem fanka footbalu a moj narzeczony tak. Chcac nie chcac ogladalam mecz w tv. Odkad czytam Pani bloga to patrze bardziej badawczo na nasz zwiazek :) Podczas meczu uswiadomilam sobie ze to chyba ja jestem bardziej zangazowana w nasz zwiazek niz T. Postanowilam sobie ze przeprowadze eksperyment i sprawdze w ten weekend czy on wytrzyma dwie godziny przed tv ogladajac ze mna Legally Blonde :)) Serdecznie pozdrawiam K.

londynczyk [ 19-05-2008 ] bylem juz na nowym wembley i nic szczegolnie wyjatkowego:( podobno stare wembley bylo fajniejsze:)

saba765 [ 19-05-2008 ] Pani Grazyno bardzo fajnie powiedziane - ze czuc bylo adrenalina zmieszana z oksytocyna ! :) Nie wiedzialam co to oksytocyna a teraz juz wiem ze ona nie jest mi juz obca............:))










Maj 01-11, 2008 | G. Czubińska: "Polskie Centrum Zdrowia Seksualnego"

Stara prawda, że nic nie bierze się z niczego... Nowe rzeczy powstające na użytek ludzki to nic innego, jak czyjeś uświadomienie sobie, że gdzieś czegoś brakuje. Odkąd jestem w Londynie i tutaj prowadzę poradnictwo psychoseksualne i rodzinne dla Polaków, to zdarza się od czasu do czasu, że trafiają do mnie osoby, które według mnie mogą potrzebować nie tylko mojej specjalistycznej pomocy. Biorąc pod uwagę to, że ich problemy dotyczą zazwyczaj spraw bardzo intymnych, zwłaszcza młodzi ludzie mają zwyczajnie opór przed udaniem się na konsultację do brytyjskiego specjalisty. Niezależnie od poziomu wykształcenia i stopnia znajomości angielskiego, wygląda mi na to, że młodym Polakom w Londynie znacznie dalej do brytyjskich niż polskich specjalistów. "Tylko gdzie ich znaleźć?!" - pytałam się zimą sama siebie, gdy pojawiła się u mnie pewna para. Pamiętam jak dziś. Ona z problemami urologicznymi, on z andrologicznymi. Szukaliśmy przez dwa czy trzy dni Polaków praktykujących w Londynie w zakresie urologii i andrologii. Bezskutecznie, a przecież tylu lekarzy przyjechało ostatnimi laty z Polski do UK. Podejmują tu najczęściej pracę w państwowych placówkach służby zdrowia, ale mało kto wie gdzie. A dlaczego pomimo moich sugestii wzięcia od G.P. skierowań do tutejszych lekarzy, "moi" pacjenci woleli ostatecznie pojechać do Polski, żeby ich zdiagnozowano i rozpoczęto leczenie? Tego tematu nie rozwijam...

PCZS.org

Rozwijam już za to koncepcję darmowej bazy internetowej, "integrującej" polskich specjalistów w Londynie, mogących pomagać naszym młodym emigrantom w problemach szeroko pojętego zdrowia seksualnego. Można już samemu się do niej wpisać - jeśli oczywiście jest się polskim specjalistą praktykującym w Londynie. Tworzony tą drogą projekt nazywam Polskie Centrum Zdrowia Seksualnego [ www.pczs.org ]. Nad jego rozwojem oprócz mnie czuwają też pozostałe dyplomowane specjalistki w zakresie zdrowia seksualnego, współpracujące ze mną w ramach struktury Naz Project London, przy realizacji polskiej placówki profilaktyczno-poradniczej (Polish Sexual Health Project). Ideą przewodnią PCZS.org są słowa: „Z myślą o zdrowiu przyszłości...”Baza PCZS jest bowiem tworzona w pierwszej kolejności z myślą o młodych Polakach przebywających w Londynie. Chcemy udostępnić im za darmo możliwości jak najszybszego i jak najłatwiejszego dotarcia do tutejszych polskojęzycznych specjalistów nie tylko w obszarze seksuologii i psychologii, ale i ginekologii, dermatologii, andrologii oraz urologii. Poza podstawowymi funkcjonalnościami wyszukiwawczymi, strony internetowe bazy PCZS mają pełnić przy okazji role informacyjne w odniesieniu do patronów wspierających rozwój Polish Sexual Health Project w ramach Naz Project London. Jak na razie prawie pusta jest kolumna "patroni", ale wierzymy, że z biegiem czasu zapełni się markami firm prowadzących nowocześnie swój HR i PR w kanonie CSR - "społeczna odpowiedzialność biznesu".

P.S. Proszę wszystkich o informowanie polskich specjalistów w dziedzinie seksuologii, psychologii, ginekologii, dermatologii, andrologii, urologii, pracujących gdziekolwiek w Londynie, o możliwości wpisania się i obecności zawsze za darmo w bazie PCZS.org - często to naprawdę ważne by ludzie mogli ich znaleźć. GC

komentarze czytelników [ 6 ]


Wojciech [ 18-05-2008 ] Dzień Dobry ! Ja chciałbym tylko  to powiedzieć, że może by Pani jeszcze pomyślała coś na wieczny katar nazsej  służby zdrowia wPolsce.:) W pół roku trzy dobre projekty dla  polonii to robi wrażenie ! Czytam Pani bloga regularnie jak czas pozwoli i także jestem pod wrażeniem Pani inwencji !  Pozdrawiam z ojczyzny !

S. [ 15-05-2008 ] Dobry wieczor :) Kolezanka dala mi namiary na te strone i czytajac ten Pani wpis w blogu czulam sie prawie tak jakbym czytala o sobie!!!!!!!!!  My z mezem bylismy w bardzo podobnej sytuacji......... Szkoda ze wczesniej nie wiedzielismy o Pani, ze Pani za ludzmi jest tak bardzo.Troska o drugiego innego czlowieka to tego brakowalo w moich doswiadzceniach ze  sluzba zdrowia w Londynie. My dlatego czulismy potrzebe  pojechania do domu i wogole wiadomo, ze latwiejsze jest porozumienie. Poczytalam wczoraj i dzisiaj kilka miesiecy wpisow wczesniejszych i  mysle, ze to naprawde niesamowite,ze ktos taki  jak Pani jest w Londynie i wogole, ze jest!!!!! :) ja tez Pania serdecznie pozdrawiam.S

KLARA [ 15-05-2008 ] PANI JEST PO PROSTU NIESAMOWITA !!! :)

"Kibicka" [ 13-05-2008 ] Od ok.4 miesiecy po cichu "kibicuje" Pani w tych wszystkich Pani inicjatywach. Szczerze podziwiam Pani kreatywnosc! :) Znowu cos  nowego i znowu cos optrzebnego polakom w Londynie. Widzialysmy sie tu na jednym z seminariow. Dla mnie nie stanowi probemu pojscie do GP i wogole korzystanie z tutejszej sluzby zdrowia.  Mam tylko znajomych ktorzy specjalnie jezdza do Polski zeby tam sie leczyc.  Nie mogli kiedys znalezc tutaj jakiegos polsikego specjalisty i tak im zostalo ze wola pojechac do Polski.Wyslalam im linka do tej bazy. Mam nadzieje ze ona bedzie dalej sie rozrastac.Serdecznie pozdrawiam K

swieta prawda ! [ 12-05-2008 ] urologow w lon-nie deficyt ! sam na wlasnej skorze sie przekonalem ! z pozdrowieniami z acton ! :) milosnik

Ewa [ 12-05-2008 ] Znam ten ból z moim Adamem :) W tamtym roku my też szukaliśmy urologa polaka wlondynie i nic nikt niewiedział jak tu dptrzeć do kogoś takiego. W końcu byliśmy w hospitalu i anglik  nawet  dobrze się spisał ale  ile to trwało żeby się z nim dogadać :))) Tummy OK? Tummy OK! :) Ale w końcu dał  antybiotyk i potem nawet szybko było po sprawie. Bardzo ciepło dzisiaj mamy to i bardzo ciepło pozdrawiam z barking!:)


Maj 2008





















seksuologia - WARSZAWA - psychologia
konsultacje, porady, specjalista, specjaliści, gabinet, gabinety, przychodnia, klinika, polski, polscy, seksuolog, psycholog, specialisty, specjalistów, seksuolodzy, psycholodzy, seksuologia, psychologia, warszawa, warszawie, warszawy, londyn, londynie, polska, londynu, polsce, anglia, anglii, wyspy, wyspach


oferta dla specjalistów  wyszukiwarka  |  korzystanie  z  serwisu  równoznaczne  akceptacji  regulaminu  |  design  &  copyright  R.M.-K.D.S.

konsultacje, porady, specjalista, specjaliści, gabinet, gabinety, przychodnia, klinika, polski, polscy, seksuolog, psycholog, specialisty, specjalistów, seksuolodzy, psycholodzy, seksuologia, psychologia, warszawa, warszawie, warszawy, londyn, londynie, polska, londynu, polsce, anglia, anglii, wyspy, wyspach
seksuologia - LONDYN - psychologia